Uczta smaków, czyli czego warto skosztować w Izraelu

Jak zapewne już udało się zauważyć – lubię jeść! Nie byłabym wiec sobą, gdyby nie powstał post o tym, co zjadłam w Izraelu. Miałam to szczęście, że w naszym hotelu serwowali mało 'hotelowe’ i europejskie dania, dzięki czemu mogłam spróbować różnych lokalnych potraw. Choć nie potrafię większości z nich nazwać, to zupa z soczewicy czy kukurydzy wywarły na mnie duże wrażenie – aczkolwiek w Polsce raczej bym się nie skusiła… Jednak jak już między słowami wspominałam, ten wyjazd poszerzył moje horyzonty smakowe. Zapraszam do zajrzenia w nasze talerze!